wzięłam kartkę i ołówek do ręki, pomyślałam i zaczęłam rysować to co w głowie mi się poukładało :).
Tak powstał projekt etui.
Ciocia powycinała mi według projektu wszystkie elementy z filcu i zabrałam się do szycia.
To była super zabawa. Szycie igłą nie jest nawet takie trudne. Ponieważ jest to moja pierwsza rzecz szyta ręcznie troszkę czasu mi zajęło uszycie tego etui.
Mojej mamie tak bardzo się spodobało etui że od razu włożyła je do torebki i cały czas ze sobą nosi :)))